Brak produktów w koszyku.

Moda na sushi przyszła znienacka i nie dotyczy już tylko bogatej klienteli. Teraz cena takiego dania nie przekracza zazwyczaj nawet studenckiego budżetu. Dość szybko zawładnęła polskie miasta, restauracje i dusze swych klientów. A zalety takiego posiłku można wymieniać bez końca. Jaki jest fenomen japońskiej kuchni?

Sushi na fali

Sushi – dlaczego warto je jeść?

Forma tych przysmaków może być różna, począwszy od rolek zawijanych w wodorosty nori, poprzez minimalistyczne nigiri i sashimi. Składnik główny sushi: ryba, nie tylko surowa. Ta japońska potrawa jest „bombą białkową”, więc dla każdego kto ćwiczy sushi stanowi dobrą propozycję posiłku potreningowego. Łatwo się przyswaja i dostarcza samych najlepszych wartości odżywczych. Buduje masę mięśniową i usprawnia regenerację.

Sushi to nie tylko surowe owoce morza, lecz także gotowany ryż w zaprawie octowej i różne dodatki, w tym owoce i warzywa. Dodatkowy atut tej kuchni to fakt, że kucharze przygotowują potrawy na froncie a nie zapleczach, przez co każdy może z bliska przypatrzeć się całemu procesowi ich powstawania.

Jak to jednak z zagranicznymi kuchniami bywa, zawsze są one w pewnym stopniu modyfikowane. Tradycyjnie sushi spożywa się palcami, niedozwolone jest pozostawianie nadgryzionego kawałka na talerzu, więc każda porcja musi zostać zjedzona na raz. W zachodnich restauracjach, w tym także w Polsce, goście nie są przyzwyczajeni do jedzenia palcami i najczęściej posługują się przy spożywaniu sushi pałeczkami.

Niezwykle ważne w przypadku sushi są także takie dodatki jak sos sojowy czy specjalny chrzan wasabi, które potęgują smak Japonii. Największych jednak zmian dokonały Stany Zjednoczone, gdzie fascynacja sushi stała się tak wielka, że postanowili stworzyć swoje własne odmiany. I tak właśnie powstały: California roll z avocado, Caterpillar roll z węgorzem i ogórkiem czy najpopularniejsza w Polsce Philadelphia roll z łososiem i serkiem. 

Jakiekolwiek by to jednak modyfikacje nie były, sushi jest i zawsze będzie wizytówką Japonii w Europie i na całym świecie. Kuchnia ta stała się tak pożądana, że istnieją już bary szybkiej obsługi, gdzie wcale nie trzeba długo czekać na swój zestaw, bądź miejsca gdzie kupuje się wcześniej już przygotowane porcje. Jeśli więc komuś znudzi się bigos i kotlety schabowe warto poeksperymentować z kuchnią orientalną. Bon apetit!

Tekst: Wioletta Odalska