Brak produktów w koszyku.

  • Home
  • Tips

ŚMIERĆ W PUSZCE? ENERGETYK – SZKODZI CZY JEST ZDROWY? PRAWDA O NAPOJACH ENERGETYZUJĄCYCH

Reklamy zachęcają nas do sięgania po nie ilekroć poczujemy się zmęczeni i zabraknie nam energii. Zamiast snu i regeneracji, wystarczy wziąć kilka łyków i już, znów czujemy się cudownie odświeżeni i gotowi do pracy! Choć przecież chyba każdemu z nas obiło się o uszy, że nie są zdrowe, a ich picie może spowodować różne szkodliwe następstwa… A jednak wciąż ciężko jest nam zrezygnować z tak prostego i cudownego rozwiązania, które sprawia, że nieprzespana noc przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie, a jedna puszka wystarcza, by odzyskać nadwątlone siły. O czym mowa? Oczywiście o napojach energetyzujących.

Energetyk – szkodzi czy jest zdrowy?

Skład napojów energetyzujących

Po przeczytaniu składu możemy się zorientować, iż napoje energetyzujące zawierają bardzo dużo cukru, zwanego przez niektórych „białą śmiercią” (niekiedy zastępowany jest syropem glukozowym lub glukozowo-fruktozowym) oraz kofeiny, która ma działanie pobudzające, ale w nadmiarze może spowodować problemy z sercem. Niektóre półlitrowe puszki mają w składzie ponad 13 łyżek cukru i aż 160 mg kofeiny. To tyle, co w czterech puszkach coli! Zbyt duże spożycie cukru przyczynia się do dużych wyrzutów insuliny do krwi, oraz, w efekcie, do cukrzycy. Ponadto, po ich wypiciu, po około 3-4 godzinach moze pojawić się znaczne osłabienie, które zmusza do sięgnięcia po kolejny napój. Odnotowuje się także uzależniające działanie napojów energetyzujących.

Czy energetyki szkodzą? Przedawkowanie napojów energetyzujących.

Niektórzy pedagodzy właśnie napoje energetyzujące oskarżają o nadpobudliwość dzieci, kołatania serca czy nudności i domagają się zakazania ich spożycia poniżej 16 roku życia. Według wskaźników, dorosła osoba nie powinna bowiem spożywać więcej niż 150 mg kofeiny naraz oraz nie więcej niż 400 mg w ciągu doby. U nastolatków te proporcje są odpowiednio niższe, co oznacza, że spożycie nawet jednej puszki napoju znacznie przekracza zalecaną dawkę. Z tego powodu w niektórych krajach na świecie (np. Danii, Urugwaju czy Norwegii) zakazano sprzedaży tych napojów. Poza kofeiną i cukrem, zawierają one także suplementy diety, takie jak wyciągi roślinne oraz witaminy, których działanie na organizm człowieka nie zostało do końca przebadane.

Energetyk – śmierć w puszce?

To jednak nie koniec problemów związanych ze spożyciem napojów energetyzujących. Od jakiegoś czasu odnotowuje się nagłe, niepokojące zgony osób młodych po wypiciu napojów energetyzujących, takich jak Terry Cory, 33-letni Amerykanin. Terry przez ponad godzinę grał w koszykówkę, a następnie, aby odegnać zmęczenie, postanowił wypić Red Bulla. Po wypiciu jednej puszki, dostał zawrotów głowy i po chwili już nie żył. Sekcja zwłok wykazała, że zmarł na zawał serca. Rodzina Amerykanina zdecydowała się na pozwanie producenta napoju za spowodowanie śmierci Terry’ego. Poza tym przypadkiem, odnotowano już co najmniej 18 zgonów, wywołanych najprawdopodobniej przez napoje energetyczne.

Energetyk – wpływ na serce

Postanowiono przeprowadzić badania, mające na celu zbadanie przyczyn śmierci owych osób. Dzięki temu, naukowcy stwierdzili, iż już jedna puszka napoju może spowodować zawał i to zarówno u osób starszych jak i młodszych. Napoje te powodują bowiem – z powodu zawartej w nich kofeiny – zwiększenie lepkości krwi, czynnika przyczyniającego się do problemów sercowo-naczyniowych. Według Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego, w godzinę po wypiciu napoju w zapisie elektokardiograficznym obserwuje się anomalie podobne do występujących u osób chorych na serce. Niepokojące są zwłaszcza zmiany w tzw. odstępie QT, który odzwierciedla czas pełnego cyklu pobudzenia i powrotu do stanu wyjściowego mięśniówki komór serca. Gdy odstęp QT ulega wydłużeniu o 30 milisekund, to świadczy on o arytmii, która może prowadzić nawet do śmierci. Po wypiciu napoju energetyzującego wydłużenie odstępu QT o 10 milisekund odnotowano u 93 zdrowych ochotników w wieku 18-45 lat. To oznacza, że częste picie takich napojów, albo picie jednego po drugim, stanowi poważne zagrożenie dla serca. Co gorsza, napoje podnoszą także ciśnienie krwi o średnio 3,5 punktu.

Czy warto pić energetyki?

Teraz, po zapoznaniu się z powyższymi informacjami, każdy może sam zdecydować, czy warto pić napoje energetyczne dla chwilowego dopływu energii, czy też może raczej poszukać innych, dostępnych alternatyw, takich jak chociażby guarana czy yerba mate, które również dodają energii, a są przebadane znacznie lepiej, gdyż spożywane były od tysięcy lat i to bez żadnych skutków ubocznych, czego niestety nie da się powiedzieć o napojach energetyzujących.