Choć liczba osób uzależnionych od alkoholu oraz papierosów nie maleje, to przybywa liczba osób uzależnionych od … jedzenia. Niektórzy naukowcy wciąż spierają się, czy taka przypadłość może w rzeczywistości istnieć, jednak badania wskazują, że pewne produkty spożywcze działają na nas jak bardziej popularne „uzależniacze”.

Czy cukier uzależnia? Które produkty spożywcze uzależniają najbardziej?

Nie jest zaskakujące, że owo „narkotyzujące jedzenie” to przede wszystkim powszechnie dostępne, wysoko przetworzone produkty, bogate w sowitą dawkę cukru i tłuszczu, które oddziałują na układy naszego mózgu podobnie jak narkotyki czy alkohol. Aktywują obszary odpowiedzialne za odczuwanie nagrody. W przypadku długotrwałego spożywania pewnych produktów możemy odczuwać nieprzyjemne skutki w momencie ich odstawienia, podobnie jak ma to miejsce np. w przypadku papierosów.

Jakie jedzenie uzależnia najbardziej?

Przy badaniach skupiających się na identyfikowaniu potencjału uzależniającego odnośnie konkretnego pożywienia, naukowcy przyjęli siedmiostopniową skalę: 1 – produkt nieproblematyczny, 7 – ekstremalnie problematyczny. Czołówka najbardziej uzależniających nie jest zaskakująca: najwyższy wskaźnik uzyskała pizza (4.01), następnie czekolada (3.73), czipsy (3.73), ciastka (3.71) oraz lody (3.68). Na przeciwnym biegunie znalazły się produkty nieprzetworzone, prosto z natury: ogórek (1.53), marchewka (1.60), ziarna (1.63), jabłko (1.66) oraz brązowy ryż (1.74).

Odkrycie i potwierdzenie uzależniających właściwości jedzenia może znacznie wpłynąć na przeobrażenie sposobu w jaki leczone są osoby z otyłością. Naukowcy uważają, że kluczowa jest zmiana nawyków i podejścia do pewnego typu produktów, które przede wszystkim z powodu wynikającego z ewolucji ukształtowania ludzkiego mózgu, tak mocno na nas wpływają. 

Alicja Starzyk