Niebezpieczne diety odchudzające

1. Dieta tasiemcowa

Połknięcie jaj tasiemca powoduje szybką utratę wagi, ale można przez to stracić zdrowie. Tasiemiec rosnąc w przewodzie pokarmowym pochłania większość składników odżywczych, głównie witaminy i minerały. Powoduje to skrajne niedożywienie. Do tego dochodzi biegunka, wymioty, bóle głowy, anemia a w skrajnych przypadkach również epilepsja lub utrata wzroku. Pasożyta niełatwo się pozbyć, często zanim to się stanie, w organizmie zajdą nieodwracalne zmiany.  

2. Spożywanie jedzenia dla dzieci

Wprawdzie jedzenie dla dzieci jest ekologiczne, nie zawiera konserwantów, soli i nadmiaru cukru, ale nie zaspakaja ono potrzeb dorosłego człowieka. Przede wszystkim jest w nich za mało błonnika, który znajduje się m. in. w gruboziarnistych kaszach, razowym makaronie oraz pieczywie. Poza tym porcje są zdecydowanie za małe, a nikt nie chce być głodny przez cały dzień. Nawet, jeśli zgodnie z zaleceniami diety słoiczkowej, jeden posiłek w ciągu dnia jest tradycyjny – nie warto stosować tej diety.

3. Dieta wilkołaka

Inną jej nazwą jest dieta księżycowa, ponieważ jest uzależniona od faz naturalnego satelity Ziemi. Jej twórca, Christian Dyuraffur, wierzy, że wpływ Księżyca na organizm ma związek ze zmianami, jakie zachodzą w ciśnieniu atmosferycznym. Tłumaczy, że w czasie pełniwoda, znajdująca się wprzestrzeni międzykomórkowych przemieszcza się do środka komórek, natomiast w trakcie nowiu zachodzi proces odwrotny. Celem diety jest usuwanie toksyn z organizmu, przy jednoczesnym zmniejszeniu ilości wody w tkankach oraz pozbycie się nadmiaru tłuszczu z komórek. Niestety, jej elementem są cykliczne 24-godzinne głodówki, w czasie których można pić jedynie wodę lub sok świeżo wyciśnięty z owoców. Ich celem jest oczyszczanie organizmu z toksyn. Głodówki mają miejsce w czasie nowiu i pełni w planie podstawowym. Bardziej wytrwali stosują plan rozszerzony, uwzględniający pozostałe fazy. Dietetycy zalecają, aby przed każdą głodówką skonsultować się z lekarzem lub najlepiej ich unikać. Lepsza jest dobrze zbilansowana dieta.

4. Dieta lemoniadowa

Polega na piciu eliksiru składającego się z wody, soku z cytryny, papryki cayenne oraz syropu klonowego. Pozwala zredukować wagę na pewien czas, ale szybko może nastąpić efekt jo-jo po powrocie do stałego jedzenia. Ta niskokaloryczna dieta powoduje redukcję masy mięśniowej oraz spowalnia metabolizm.

5. Dieta śpiącej królewny

Założenia tej diety są bardzo proste – nie je się w trakcie snu, więc należy jak najwięcej czasu spędzać w łóżku. Jeśli ktoś śpi 7-9 godzin dziennie, może w pełni nabrać sił, jednak znacznie dłuższy sen utrudnia dostarczenie organizmowi niezbędnych składników odżywczych oraz może przyczynić się do odwodnienia. Poza tym mała aktywność fizyczna sprzyja wielu chorobom cywilizacyjnym, m.in. cukrzycy i chorobom serca.

6. Dieta kapuściana

Jest niewskazana, ponieważ zaleca spożywanie maksymalnie 1000 kalorii dziennie. Ograniczanie diety jedynie do warzyw może spowolnić metabolizm. Poza tym dieta kapuściana jest uboga w białko i niezbędne kwasy tłuszczowe. Dietetycy radzą, aby wypełniać swój talerz w połowie warzywami, a resztę źródłem chudego białka (np. chude mięso, ryby, jajka, fasola) oraz produktami pełnoziarnistymi.

7. Dieta grejpfrutowa

Powoduje gwałtowne spalanie tłuszczu. Przed zjedzeniem jakiegokolwiek posiłku należy zjeść grejpfruta i popić go dużą ilością wody. W dodatku należy unikać węglowodanów oraz spożywać tzw. chude białka. Grapefruit zawiera witaminę C i A, witaminy z grupy B, potas oraz beta-karoten, ale działa też moczopędnie. Fani diety twierdzą, że pozwala ona zrzucić ok. 4,5 kg w 10 dni. Jest zbyt radykalna, więc nie powinno się jej stosować dłużej niż 2 tygodnie. Dieta ta gwałtownie obniża ilość spożywanych tłuszczów, więc następują niedobory witaminy A, D, E i K. Następstwem tego może być zaburzenie gospodarki chemicznej organizmu.

Zuzanna Kućma