Motywacja do treningu, Fot Fotolia
Motywacja do odchudzania. Zawsze ćwicz dla siebie!
Otóż stracili motywację do ćwiczeń. Dlatego zawsze musisz ćwiczyć dla siebie. Nie możesz ćwiczyć dla innych. Nie możesz ćwiczyć dla swojej dziewczyny czy dla swojego męża. Twoja dziewczyna może z Tobą zerwać, Twój mąż może zakochać się w innej kobiecie. I co wtedy?
Zapewne rzucisz ćwiczenia i, w najgorszym wypadku popadniesz w depresję. A żeby odreagować, wrócisz z powrotem do jedzenia ciastek i fast foodów i, w ciągu kilku dni niwecząc tygodnie ciężkich treningów. Albo może Twoja miłość zaakceptuje Cię, a Ty, uznasz, że nie masz już po co ćwiczyć, że skoro kocha Cię z kaloryferem, to polubi Cię także jako misia, że skoro byłaś ładna w wersji light, to spodobasz mu się nawet, gdy będziesz miała więcej ciała do kochania. Zresztą podobno „facet nie pies, na kości nie poleci”.
To prawda, jeśli Cię prawdziwie kocha, to pokocha Cię nawet i wtedy. Tylko czy Ty będziesz nadal kochać taką zaniedbaną wersję siebie?
Dlatego zawsze ćwicz dla siebie! Musisz mieć w głowie wizję siebie takim, jakim pragniesz się stać, po to, by czuć się dobrze ze sobą i w swoim ciele. Nie po to, by spełnić czyjeś pragnienia, ale po to, by stać się najlepszą wersją samego siebie. Dopiero wtedy Twoje treningi staną się naprawdę skuteczne, nigdy nie stracisz motywacji, ani nigdy nie przyjdzie Ci do głowy, aby odpuścić sobie ćwiczenia.
Bo przecież robisz to dla siebie. Tylko wtedy starczy Ci sił do tego, by iść na trening mimo zmęczenia czy niechęci. I nie będziesz sabotować własnych wysiłków, spalając tysiące kalorii na bieżni i nadrabiając je potem podczas nocnego napadu na lodówkę, kiedy to wyjadasz niemal wszystko, co znajdzie się pod ręką. Bez trudu zrezygnujesz z dodatkowej porcji lodów, bo wiesz, że masz ważniejszy cel do osiągnięcia i że każdy krok przybliża Cię do niego.
To Ty musisz być swoim największym wsparciem, swoim motywatorem i swoim głównym celem. Twoja miłość może Cię opuścić, ale Twoje ciało pozostanie z Tobą.
Pamiętaj: „Gdy na twojej drodze pojawi się wiele przeszkód, nie pozwól byś ty sam był jedną z nich”.
Tekst: Katarzyna Rosiak, instruktor kulturystyki