W dzisiejszych czasach, mimo dostatku pożywienia, jest ono niskiej jakości. Rynek zasypywany jest żywnością wysoko przetworzoną, a uprawy, jak i hodowla zwierząt oparte są na hormonach i antybiotykach, by zintensyfikować ich produkcję. Mankamentem takiej żywności jest nikła ilość substancji nie-energetycznych, które są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania ciała, takich jak witaminy, sole mineralne i błonnik. Mimo pełnego żołądka, organizm nie jest dostatecznie odżywiony. Skutkiem tego, poza wieloma chorobami, może być głód komórkowy (jest on wynikiem niedoboru określonego składnika w komórkach, jak np. konkretnej witaminy), który objawia się ciągłym uczuciem niedosytu. Mimo zjedzenia obfitego posiłku i najedzenia, wciąż chcemy zjeść więcej. Efektem takiego objadania się jest magazynowanie tkanki tłuszczowej. Dobrym wyjściem z tej sytuacji jest uzupełnianie potrzebnych składników odżywczych. Naszą propozycją jest koktajl błonnikowy.

 Koktajl błonnikowy – sposób na głód komórkowy             

Jego składniki mają za zadanie dostarczyć organizmowi wszystko, czego brakuje w pożywieniu. Baza to mielone ziarna. Po ich zmieleniu czynne związki szybko się uaktywniają, ale przez to też ulegają degradacji. Dlatego, by wykorzystać ich cenne właściwości koktajl należy wypić zaraz po jego wykonaniu. Jakie ziarna są jego podstawą?

Nasiona dyni w łupinach

Jest to źródło fosforu, żelaza, selenu, magnezu, cynku, miedzi, manganu, jak i witamin: E, B1 i B2. Substancje oleiste tych nasion w 80% złożone są z nienasyconych kwasów tłuszczowych. Zawarta w nich jest też lecytyna, która bierze udział w procesach metabolicznych. Łupina za to jest cennym źródłem nierozpuszczalnego błonnika.

Siemię lniane

Dzięki zawartości fitoestrogenów oraz amigdaliny jest naturalnym sposobem zapobiegającym nowotworom i niektórym chorobom. Składniki te chronią przed miażdżycą i osteoporozą, a także łagodzą menopauzę i zmniejszają ryzyko raka piersi, macicy i prostaty.
Ziarna lnu zawierają również kwas tłuszczowy omega-3, witaminę E, cynk, flawonoidy, fitosterole i lecytynę.

Pestki słonecznika w łupinie

W ich oleju jest kwas linolowy, którego organizm nie wytwarza, a jego braki są widoczne poprzez kiepską kondycję skóry, łuszczenie się naskórka, łupież, łojotok, brzydkie włosy, pękanie kącików ust, przedwczesne siwienie, a to tylko niektóre z objawów jego niedoboru. Zawiera też większość aminokwasów. Jest jednym z najbogatszych źródeł żelaza. Odżywia nas w cynk, wapń, fosfor, magnez, potas oraz witaminy: A, D, E i B_1,2,3,5,6. Łupina słonecznika, tak jak i dyni bogata jest w błonnik.

Jak przygotować koktajl błonnikowy?

1. Łyżeczkę każdego ziarna zmielić w młynku na drobny proszek. Można jednak ich ilość dowolnie zmieniać w zależności od pożądanego efektu.

2. Zalać proszek wodą, tak by go zakryła. Można wymieszać z nim dowolne dodatki, np. suszone figi, daktyle, rodzynki, a także świeże owoce. Jeśli preferujemy słodszą wersję, warto osłodzić koktajl miodem.  Można również wypróbować inną wersję koktajlu, dodając zioła, przyprawy i warzywa. Ogranicza nas jedynie wyobraźnia, bo najważniejsze, by koktajl smakował. Po dodaniu odpowiednich dodatków należy wszystko zmiksować na jednolitą masę. 

3. Na koniec dolać tyle wody, mleka lub maślanki, by uzyskać ok. 300 ml napoju, następnie zamieszać.

W zależności od tego, co dodamy do koktajlu może on stanowić osobny posiłek lub być dodatkiem do niego. Ziarna dają poczucie sytości na długo, nawet bez dodatkowych składników. Najważniejsze, jednak, że odżywia on nasz organizm i zapewnia zdrowie.

BIBLIOGRAFIA:

Józef Słonecki, „Zdrowie na własne życzenie” – Tom 1, strony 200-210.