Brak produktów w koszyku.

  • Home
  • Tips

SUPERFOOD – CO TO JEST? LISTA PRODUKTÓW. SUPER POŻYWIENIE CZY KIT?

Być może zdarzyło Wam się spotkać z terminem „superfoods”, który przywodzi nam na myśl skojarzenie z jakimiś specjalnymi posiłkami o ponadnaturalnych właściwościach, spożywanymi przez superbohaterów. Czy jest to magiczny napój Asteriska czy może raczej szpinak, którym zajadł się marynarz Popeye?

Superfood – co to jest? Lista produktów

Ci, którzy obstawili szpinak, są znacznie bliżsi prawdy. „Superfoods” to bowiem, wedle definicji, żywność, która zwiera w swym składzie bardzo cenne dla organizmu człowieka składniki. Jest to jednak określenie marketingowe, z którym wielu dietetyków i naukowców polemizuje. Ich zdaniem wszystkie pokarmy są potrzebne człowiekowi i nie powinno się podkreślać szczególnych właściwości jednych  pokarmów i zaniżać przy tym wartości pozostałych, tym bardziej, że wciąż nie wiemy wszystkiego o pożywieniu.

Najlepszym przykładem mogą być wyklęte niegdyś jajka, obwiniane o wzrost poziomu cholesterolu we krwi. Dziś wiemy już, że cholesterol wytwarzany jest przez nasz organizm i niezbędny do jego prawidłowego funkcjonowania, zaś jajka są prawdziwą skarbnicą potrzebnych naszemu organizmowi składników.

Superfoods czyli jedzenie jako lekarstwo

Termin „superfoods” powstał w oparciu o głoszoną niegdyś przez Hipokratesa ideę, iż lekarstwem człowieka powinna być jego dieta. Na miano superżywności mogą zasłużyć jedynie produkty naturalne i nieprzetworzone, zawierające składnik którego szczególne właściwości zostały potwierdzone naukowo. „Superfoods” różnią się od pozostałych produktów bardzo dużą ilością wybranych witamin, minerałów, aminokwasów, chlorofilu oraz ich wysoką absorpcją przez organizm.

Co jest superfood, a co nie?

Niestety, nie istnieje  oficjalna lista „superfoods”. W Internecie znajdziemy kilka różnych spisów, choć w zasadzie nie sposób ustalić, kto właściwie decyduje o tym, czy dany pokarm powinien się na niej znaleźć, czy też nie. Na większości list znajdziemy jednak takie pokarmy jak:

Sok z brzozy

 bogaty w mikroelementy w tym zwłaszcza wapń i potas, witaminę C oraz pochodne kwasu salicylowego (naturalnej aspiryny).

Grzyby shitake

ponieważ podnoszą odporność organizmu.

Quinoa

 jest wspaniałym źródłem białka, ponadto zawiera mnóstwo minerałów, takich jak potas, magnez, żelazo, cynk i wapń.

Jarmuż

 ze względu na zawartość błonnika, witaminy C, magnezu, żelaza, wapnia i cynku.

Jagody Goji

 zawierają mnóstwo antyoksydantów, pełen zestaw białek, witaminy z grupy A i E oraz 21 pierwiastków śladowych.

Spirulina

 jako źródło beta-karotenu, żelaza, wapnia, chlorofilu i witaminy B12

Poza tym do listy „superfoods” można dodać także algi takie jak chlorella czy wakame, kokosy, brokuły, mlecze, kapusta kiszona, maca, surowe kakao, makrela, łosoś, sardynki, nasiona chia, siemię lniane, amarantus czy wspominany wcześniej szpinak. Wygląda na to, że Popeye miał rację!

Superfoods – superpożywienie czy kit?

Czy to na pewno superpożywienie, czy to tylko „zwykłe” jedzenie?

Warto jednak zauważyć, że są to niestety (poza nielicznymi wyjątkami takimi jak jagody czy też kapusta kiszona) głównie pokarmy egzotyczne, niepochodzące z naszej strefy klimatycznej. W związku z tym można polemizować z faktem, czy po przebyciu długiej drogi do Polski wciąż zachowują wszystkie swoje dobroczynne właściwości. Ponadto, mimo oficjalnych zaleceń, nie we wszystkich przypadkach lecznicze działanie danych produktów zostało naukowo potwierdzone. Tak jest w przypadku np. jagód Goji czy też nasion Chia.

Jednak, bez względu na to, czy wierzymy w dobroczynne właściwości „superfoods”, czy też nie, nie możemy zapomnieć, że żadna quinoa czy też algi nie zastąpią właściwego stylu życiu i diety wolnej od przetworzonego i „śmieciowego” jedzenia. Spożyte wcześniej chipsy nie zostaną w magiczny sposób zneutralizowane poprzez zjedzenie jarmużu.